#MęskieOpowieści

Pewien koleś z Łotwy zaperzył się, gdy zostawiła go narzeczona. Nazywał ją „Sweet Sixteen”, co zainspirowało Billy’ego Idola do stworzenia tego słodkiego pop mruczanda z lat 80. niesłusznie minionych. Przeklął szpetnie "sasodītā elle", po czym czmychnął do USA. A tam wiadomo - WSZYSTKO W PYTĘ WIELKIE JAK KANION BURGERÓW!
Przejdź do artykułu
0.13042092323303