Sonia Sae znalazła się pod ostrzałem internautów - i słusznie. Blogerka od lat musza swojego zwierzaka do wegańskiej diety i nie przyjmuje do siebie tego, że robi mu krzywdę. Przejdź do artykułu
Czy to stado aniołów nie należało przypadkiem do Chóru Pitbullów albo Chóru Bullterrierów?