
Przejdź do artykułu
Kategorie
Najlepsze komentarze:
Nie widzimy akcji od samego początku jej zajścia. Może kierowca był agresywny, wulgarny itp. a straż miejska zrobiła to co powinna czyli użyła środka przymusu bezpośredniego wcześniej ostrzegając agresora. Po tym nagraniu bardzo ciężko ocenić każdą ze stron. Może straż miejska przekroczyła uprawnienia a może po prostu spacyfikowała agresywną osobę... tego nie wiemy....
Po pierwsze obraza funkcjonariusza za którą zapewne chcieli wystawić mu już mandat a, że odmówił wyłączenia silnika w celu przeprowadzenia procedury i zaczął o********ać do dostał gazem w pysk nic dodać nic ująć sam wymusił taką sytuacje pałą przez plecy nie dostał więc nie ma co płakać jak dla mnie uzasadnione użycie środków przymusu jak najbardziej.
Najgorsze miejsce na kryjówke przed zombie.