
Kilka tancerek jednego z gdańskich klubów go-go twierdzi, że od miesięcy pracują bez wynagrodzenia. Kobiety opowiadają, że wykonywały pokazy sceniczne, tańce prywatne i aktywnie zachęcały klientów do zamawiania drogich alkoholi, jednak mimo to nie mogły doprosić się należnych pieniędzy. Po kolejnych obietnicach bez pokrycia zdecydowały się zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy.
Przejdź do artykułu



Najlepsze komentarze: